eskapi-zm

Pride month (tłum. miesiąc dumy) to miesiąc poświęcony historii osób LGBT+. To właśnie w tym miesiącu organizowane są marsze równości, ulice wypełniane są kolorowymi flagami, a my mamy ochotę śledzić losy tęczowych bohaterów. Z tej okazji przygotowałam dla Was trzy pozycje, które umilą wam ten okres i z których będziecie mogli dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o społeczności LGBT+

1. „Trans – wyznania anarchistki, która zdradziła punk rocka” – historia Laury Jane Grace, problemowej transpłciowej dziewczyny. Inspirująca biografia, nie tylko dla osób, które chciałyby zrozumieć proces przechodzenia przez akceptację do własnej płci, ale też dla fanów punk rocka. Wypełniona świetną muzyką i poruszająca opowieść o samoakceptacji, to wspaniała pozycja specjalnie na ten miesiąc.
2. „Zakon drzewa pomarańczy” – zważając na tragiczny stan literatury poruszającej miłość saficką, Samanta Shannon napisała „Zakon drzewa pomarańczy”, w którym mamy do czynienia z przepiękną i silną miłością kobieco-kobiecą. Wzruszająca i świetna fantastyka pomoże wam na chwilę zapomnieć o świecie rzeczywistym i przenieść do przepięknej morskiej krainy, wprost pod drzewo pomarańczy, a romans Ead i Sabran przywróci wiarę w literaturę saficką!

3. „Odmieńcza rewolucja – perfomans na cudzej ziemi” – Pride Month to nie tylko okazja do przejścia się na paradzie i obejrzenia serialu z gejem w roli głównej na Netflix. To też czas, w którym możecie poznawać historię osób LGBT+, a uwierzcie mi, że jest ona niezwykle ciekawa i inspirująca. Reportaż Joanny Krakowskiej zbliży was do sceny Queer, wypełnionej silnym przekazem, braterstwem oraz siostrzeństwem, a także historii kultury, która szturmem podbiła cały świat.

4. „Antologia Polskiej Literatury Queer” – wiersze, opowiadania, czy listy, niegdyś głęboko kryte w szafach przez polonistów i historyków, dzisiaj ujrzały światło dzienne, dzięki przepięknie oprawionej antologii. Książkę zaczyna wstęp, z którego możemy się dowiedzieć, jak bardzo polska literatura queer jest przesiąknięta nawiązaniami do historii, religii, kultury itd. Poznamy wielu ciekawych autorów, a także tych bardziej znanych, o których tęczowej stronie na pewno nie mieliście pojęcia.

Przygotowałam już na swoim Facebooku podobny wpis, jeśli zaciekawił Was ten, zachęcam do sprawdzenia. Na moim Bookstagramie znajdziecie recenzję Odmieńczej rewolucji oraz Antologii Polskiej Literatury Queer.

Zapraszam! Link w zakładce „Kontakt”

Spory, czy ekranizacje książek są dobre, czy też nie, zostawmy na później. Jestem pewna, że każdy z Nas czując niedosyt po skończeniu książki decyduje się na obejrzenie filmu (lub na odwrót!). Mając to na uwadze postanowiłam przygotować trzy pozycje, które moim subiektywnym zdaniem przerosły książkę i nadały jej nowego wymiaru.

1. „Tamte dni, tamte noce” – najpierw obejrzałam film. Spalone słońcem Italijskie miasteczko, stara włoska willa z basenem, ogród Moneta i przepiękne ujęcia na książki. Film Guadagnino to przepiękna historia, którą łykamy zarówno wizualnie, jak i duchowo. Nie można tego powiedzieć o książce Acimana, która zaczęła mnie przerażać od pewnego momentu. Niepokojące sceny, wykorzystanie nieletniego, czy może czasem zbyt odrealnione wyznawanie uczuć… Do tego ciągnące się i przeżute opisy emocji bohaterów, które nie przyjmują się w naszej wyobraźni tak dobrze, jak widoki na odległe włoskie góry, łąki i miasta. A wszystko to w rezultacie wpłynęło negatywnie na postrzeganie filmu. Książka nie miała również istotnego elementu, który pojawił się na końcu – nutki tajemniczości. Spojlerując, w filmie nie wiemy nic, po książce wiemy, aż za dużo – a po co?
2. „Gambit królowej” – serial odbił się szerokim echem na Netfliksie i stał się uwielbiany przez wszystkich. Przepiękna Anna Taylor Joy, lata 80, płonąca pasja i problem z uzależnieniem – nutka czegoś, co widzowie kochają najmocniej. Do tego w tle rockowe utwory i obserwowanie jak piękna, silna i cholernie inteligentna kobieta mierzy się z własnymi słabościami i pasjami. Książka okazała się być jednak o wiele bardziej nudna, a do tego zawierała w sobie niepotrzebną scenę z wykorzystaniem seksualnym, która ma się nijak do reszty fabuły. T/ak jakby autor chciał nam podarować jedną ze swoich fantazji…
3. „Mechaniczna pomarańcza” – książka została napisana cholernie trudnym językiem. Autor na jej potrzeby stworzył specjalny słownik, co sprawia, że lektura to prawdziwe wyzwanie. Film jest łatwiejszy w odbiorze i pozwala nam wychwycać więcej szczegółów. Oczywiście nie odejmuje to książce jakości, mimo wszystko dzieło Stanleya Kubricka przemawia do nas bardziej niż sama lektura.

Podczas pisania matury widząc temat rozprawki, rzadko kiedy wpadamy na idealne argumenty, które pasowałyby do wyznaczonej tezy i dzięki którym płynnie i bez naciągnięć napisalibyśmy naszą pracę. Wiem to z własnego doświadczenia jako weteranka klasy humanistycznej. Często podczas pisania korzystamy z dzieł kulturowych pokroju książek spoza kanonu lektur, seriali, czy filmów. Jest to dobra opcja, lecz jeśli chcielibyście poznać 3 świetne książki, dzięki którym napisanie matury z dobrymi przykładami stanie się prostsze, zapraszam Was do reszty artykułu. Bez omawiania szczególnych motywów przytoczę 3 książki, które moim zdaniem są wielowątkowe, łatwe do przeczytania i przyjemne.

1. „Nieznośna lekkość bytu” Milana Kunder
   Milan Kundera to czołowy czeski pisarz. Jego opowieść „Nieznośna lekkość bytu” to historia, w której znajdziemy sporo odniesień filozoficznych, poznamy motywy miłosne, a także rzadki w lekturach motyw przypadku. Wszystko na tle państwa ogarniętego totalitarnym ustrojem.2. „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa
   jest właściwie książką z kanonu lektur, ale zauważyłam, że jest często pomijana przez polonistów. Znajdziemy w niej odniesienia zarówno do filozofii, religii i polityki, jak i do miłości, człowieka w labiryncie (motyw znany nam m.in. z „Procesu” Kafki), a to wszystko rozgrywa się w wielkiej i pięknej Moskwie. Niebanalna rosyjska klasyka, która z pewnością umili wam czas i zapewni grom argumentów na maturze.3. „Ptasiek” Williama Whatrona
   William Wharton napisał inspirującą książkę o porzuceniu, pasji obracającą życie człowieka w obliczu szaleństwa i będącą ucieczką od rzeczywistości, oraz przyjaźni i marzeniach. „Ptasiek” jest wręcz magiczną książką, która będzie ciekawa również do analizy pod względem psychologicznym. Kultowa amerykańska książka jest kopalnią motywów i zapewni wam miłą lekturę.

Pamiętajcie jednak, że książki z kanonu lektur, a zwłaszcza te obowiązkowe, są najistotniejsze w przygotowaniu się do matury, dlatego zalecam wam opracowanie ich. Przy czytaniu ważne jest skupienie i przyjemność, ponieważ to one pozwalają wynosić jak najwięcej z przeczytanych książek.

Jeśli zainteresowały Was przedstawione przeze mnie książki, polecam wam zajrzeć na mój profil na Facebooku oraz Instagramie, gdzie często publikuje interesujące książki.

Zapewne podczas pandemii, wielu z Was miało ochotę w końcu zacząć sięgać częściej po książki. W końcu mamy sporo wolnego czasu, jesteśmy zmęczeni ekranami i przytłoczeni codziennością. A czy może być cudowniejszy sposób na spędzanie czasu, niż czytanie książki i uwolnienie się od rzeczywistości? Okazało się, że mimo wszystko czytanie sprawia niektórym osobom problemy – brak skupienia, nieodpowiednia literatura, czy brak czasu, to tylko niektóre problemy stojące na drodze początkujących czytelników. W tym artykule przytoczę wam wskazówki, które pomogą wam sięgać częściej po książki i czerpać z nich przyjemność.

Po pierwsze, odpowiednia książka.

Wybierz książkę, którą chcesz przeczytać. Niekoniecznie sugeruj się przy wyborze opiniami, czy recenzjami – najlepiej sam/sama wybierz się do księgarni lub biblioteki, znajdź półkę odpowiadającą Twoim gustom i przeczytaj opis oraz fragment danej książki. Staraj się nie brać książek w ciemno, poświęć czas na znalezienie dobrej lektury, a gwarantuję Ci, że książka pochłonie Cię sama. Pamiętaj, żeby po dłuższym zastoju czytelniczym nie sięgać po trudną literaturę lub klasyki napisane niekoniecznie zrozumiałym językiem. Takie książki są świetne, ale dla początkującego miłośnika literatury zdecydowanie lepiej będzie przeczytać coś prostszego w odbiorze.

Po drugie, spokój.

Książka wymaga trochę więcej poświęcenia i spokoju, niż obejrzenie serialu, czy przesłuchanie odcinka podcastu. Zadbaj o ciszę, dobre oświetlenie i spokój na czas lektury. Wyłącz powiadomienia z telefonu, staraj się nie przeszkadzać sobie w czytaniu. Urządź sobie wygodną i cichą strefę czytania, dzięki czemu lektura będzie Ci mijać przyjemniej. Jeśli masz problem z przeczytaniem danej ilości stron lub rozdziałów, ustal sobie limit – zobaczysz, że dzięki temu książka wciągnie Cię sama!

Po trzecie, czas.

Głównym argumentem u osób, które skarżą się na brak czasu na czytanie książek jest czas i zmęczenie. Doskonale rozumiem, że po pracy jest nam wygodniej obejrzeć serial w telewizji, bądź scrollować tablicę na Facebooku. Jeśli jesteście zmęczeni, odpuście czytanie lub zaplanujcie je na wygodniejszy czas. Natomiast jeśli mimo to, chcecie dodać czytanie do waszej rutyny, polecam robić to przed snem, aby dać oczom odpocząć od ekranów.

Jeśli szukacie poleceń dobrej literatury, polecam mój blog! Staram się co miesiąc wybierać godne polecenia i recenzuje ciekawe książki, które przypadną do gustu każdemu!

https://www.facebook.com/Eskapizm-106572744923853

instagram.com/eskapi.zm/

Witaj na mojej stronie opartej na WordPress-ie.

Skoro widzisz ten tekst, to oznacza to, że moja strona nie jest jeszcze w pełni gotowa – do tej pory została przeprowadzona szybka instalacja WordPress-a, za pomocą automatycznego instalatora w darmowym hostingu PRV.PL.

Instalator skryptów umożliwia zamieszczenie na naszej stronie takich skryptów jak WordPress, Joomla czy forum phpBB. Nie musimy się martwić o ustawienia, uprawnienia oraz dane dostępowe do bazy MySQL – wszystko przebiega automatycznie, wystarczy pojedyncze kliknięcie i po kilku sekundach na naszej stronie pojawia się gotowy skrypt, a my otrzymujemy dane dostępowe do panelu administratora i od razu możemy przystąpić do publikacji naszej strony, bez zagłębiania się w szczegóły techniczne. Zobacz jak to wygląda »